Monday, March 19, 2007

Pospolity Łuk Triumfalny

Przypomniał mi się ostatnio serial animowany The Jetsons - kreskówka z lat sześćdziesiątych. Serial opowiadał historię rodziny (Jestonowie) z dalekiej przyszłości, gdzie wszystko było strasznie futurystycznie nowoczesne, wszędzie były domy ze szkła i stali, ludzie chodzili łącznikami między tymi domami (nikt nie chodził po ziemi) albo latali małymi, wesoło pyrkającymi pojazdami latającymi.

Jestsonowie to wizja przyszłości trącąca myszką. Całkiem symaptyczna wizja. Z Jetsonami nieodparcie kojarzy mi się La Défense. Domy ze szkła i stali, ciężko połapać się gdzie jest poziom ziemi, sporo mostków, łączników, schodów ruchomych. Brakuje tylko małych pojazdów latających.



Czasami gapiąc się przez okno mojego biura wyobrażam sobie, że oto właśnie za szybą przelatuje George Jetson z żoną Jane. I tylko majaczący w oddali tyciuni Łuk Triumfalny przywołuje z powrotem do rzeczywistości.

Łuk Triumfalny najbardziej pospolitą cząstką widoku za oknem ... W sumie całkiem ciekawe stwierdzenie!

Przy okazji. Zauważyłem że coś zbyt dużo piszę o Défense. Pardon. Następnych kilka postów będzie już o Paris. Obiecuję!

3 comments:

Anonymous said...

hej lagaffe. wpadlam, bo sie dowiedzialam, ze piszesz o tym miescie. Ja ciagle slysze : ale opowiedz nam cos o paryzu....; a ja juz nie mam takiej weny jak kiedys. Wiec wypromuje twojego. niech sobie poczytaja.

Magda said...

nigdy nie myślałam o La Défense w kontekście Jetsonów :) ale faktycznie, miejsce jak z kreskówki (swoją drogą, faaajni byli Jetsonowie, eh). aha, i jak dla mnie, możesz dalej pisać o La Défense - lubię tą dzielnicę :)

Piotr said...

Pięknie dziękuję za komentarze.